Klawiatura Genesis Rhod 420 RGB może Ci się podobać lub nie. Jest na pewno nietypowa, co widać na pierwszy rzut oka. Jeżeli jej stylizacja do Ciebie nie przemawia, na pewno znajdziesz inne, bardziej klasyczne modele w ofercie Genesis.
Jeżeli natomiast myślisz, że jej metalowy charakter „ma to coś”, to zapraszam Cię do jej recenzji i dalszego testowania.
Po kilku tygodniowej zabawie tym modelem mogę ją określić jako klawiaturę membranową, która próbuje udawać model mechaniczny.
Czy jej się to udało? Zobaczmy!
Klawiatura Genesis Rhod 420 wygląda zdecydowanie inaczej niż aktualnie oferowana przeciętna klawiatura. Sam zresztą widzisz to na moich zdjęciach.
Co prawda baza, czy też spód klawiatury, jest wykonany z plastiku, jednak prawie go nie widać.
Główny efekt oferuje góra klawiatury. Obudowa klawiatury, na którą patrzysz, jest wykonana z aluminium.
Na dodatek jest ono bardzo ciekawie wykończone. Warstwa aluminium ma grubość zaledwie 1 mm. Jest to jednak wytrzymały metal, dlatego klawiatura jest w pełni odporna na zagięcia czy przypadkowe uszkodzenie.
Na każdym z boków profil aluminium wystaje kilka centymetrów poza główną bazę klawiatury. To właśnie dzięki temu zabiegowi klawiaturę cechuje taki agresywny wygląd. Na duży plus muszę także zaliczyć estetyczne i przemyślane wycięcia w aluminium.
Dzięki tak prostemu zabiegowi klawiatura na pewno wyróżnia się z tłumu. Muszę Cię od razu zapewnić, pomimo tego, co możesz myśleć patrząc na zdjęcia, klawiatura nie ma żadnych ostrych krawędzi.
Czyli Twoja podkładka i palce są bezpieczne. Nie przytniesz się przypadkowo i nie uszkodzisz podkładki. Genesis zadbał o to, aby Rhod 420 był generalnie bezpieczny.
Na ogół najlepiej wyglądającymi klawiaturami pod względem podświetlenia są klawiatury mechaniczne. Producentom łatwo zainstalować odpowiednią diodę na każdym z przycisków. Idzie za tym oczywiście wyższa cena końcowa, ale coś za coś 🙂
Przy pierwszym podłączaniu Rhoda 420 nie liczyłem więc na zbyt dużo. I to był mój błąd.
Klawiatura zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie swoim podświetleniem. Jest bogate, intensywne i widać je generalnie na całej długości i szerokości klawiatury!
Opcji podświetlenia łącznie jest 9. Możesz nawet ustawić podświetlenie pod swoje osobiste preferencje.
Podświetlenie w klawiaturze dzieli się na 6 sekcji i każdej z nich nadajesz inny kolor. Ciekawym wariantem jest ustawienie innego koloru tylko na klawiaturze numerycznej. Zasadniczo nie ma z tym żadnego problemu i poradzisz sobie w 2 minuty.
Klawiatura jednak nie ma wbudowanej pamięci. Twój efekt świetlny będzie działać tak długo, jak długo klawiatura jest podłączona do zasilania.
Mam nawyk wyłączania listwy zasilającej na noc i następnego dnia mój indywidualny tryb podświetlenia był zresetowany do ustawień domyślnych.
Musisz mieć to na uwadze, jeżeli tak jak ja odcinasz dopływ prądu do swojego peceta.
Z pozostałych trybów najciekawsze wydają się oczywiście ruchome kolory RGB. Często wykorzystywany przez Genesis efekt Prismo jest najciekawszym wariantem podświetlenia w tej klawiaturze.
Jak on działa? Klawiatura nieustannie zmienia kolory. Przesuwają się one od prawej do lewej, nadając klawiaturze dużą dynamikę.
Tryb ten, choć bardzo fajny, nie polecam w czasie intensywnych strzelanek. Poruszające kolory będą Cię nieustannie rozpraszać, przez co Twoje skupienie się zmniejszy.
Estetyka i podświetlenie na bok. Często najważniejszym parametrem jest to, jak klawiatura leży „w ręce”. Klawisze są bardzo wysokie. Znajdują się na wysokości 1,7 cm, licząc od warstwy aluminium. Dla porównania klawisze w laptopie są na wysokości około 0,1 cm.
Tak wysokie klawisze to generalnie domena klawiatur mechanicznych. I chyba za taką chce uchodzić Rhod 420. No i wychodzi mu to całkiem nieźle 🙂
Klawisze chodzą płynnie i wyraźnie czuć moment ich aktywacji. Przy tym nie wydają aż tak dużego hałasu, jak typowe przełączniki mechaniczne szczególnie w wersji Brown i Blue. Klawiaturę określiłbym jako cichą, choć jest wyraźnie głośniejsza niż klawisze np. w laptopie.
Dla graczy bardzo ważna rzecz: antighosting. Jest oczywiście dostępny dla 19 klawiszy. Jednak sprawdzając w programie testowym, przy odpowiednim wyborze klawiszy, klawiatura nie rejestruje już czterech równocześnie wciśniętych przycisków.
Jest to typowy efekt dla klawiatur membranowych i w codziennym użytkowaniu jest mała szansa, że napotkasz taką sytuację.
Na minus mogę zaliczyć brak miejsca na nadgarstek. Dolne wykończenie z aluminium jest trochę za krótko wyciągnięte, aby moje ręka swobodnie znalazła podstawę dla nadgarstka. Może 2 cm więcej i byłoby okej.
Z drugiej strony na duży plus zasługują nóżki klawiatury. W zasadzie są 3 możliwości ustawienia wysokości klawiatury.
Pierwsza to pozycja całkowicie na płasko (nóżki są schowane). Aby unieść klawiaturę, wyciągasz nóżki i tu do wyboru masz nóżki krótkie lub długie.
Dzięki temu ustawiasz klawiaturę pod lekkim lub większym kątem, dokładnie tak jak lubisz. Zarówno krótkie nóżki, jak i te dłuższe są na końcu pokryte gumą, która ogranicza ślizganie się klawiatury w czasie pracy.
Oprogramowania dla tej klawiatury nie ma 🙂
Całe sterowanie, konfiguracje i ustawienia robisz bezpośrednio z użyciem przycisków na klawiaturze. W instrukcji znajdziesz wszystkie możliwe ustawienia konfiguracji i ich skróty klawiszowe.
Przykładowo: zmiana trybów podświetlenia obydwa się kombinacją FN+1 lub FN+5.
Zmniejszenie bądź zwiększenie intensywności podświetlenia to FN+PageUp i FN+PageDown.
Ma to swoje plusy i minusy. Konfiguracja klawiatury jest szybka i nie musisz przebijać się przez wiele dodatkowych opcji, które i tak Cię nie interesują.
Z drugiej strony nie jesteś w stanie zapamiętać wszystkich skrótów klawiszowych do konfiguracji, więc lepiej nie zgub instrukcji 🙂
Klawiatura membranowa Genesis Rhod 420 RGB po raz pierwszy trafiła do sprzedaży w styczniu 2019 roku. Minęły więc już niemal 4 lata, od kiedy jest na rynku. Niewątpliwie była wtedy bardzo ciekawą klawiaturą, która dawała wiele nowych rozwiązań.
Dzisiaj natomiast większość graczy profesjonalnych, ale i coraz więcej amatorów preferuję klawiatury mechaniczne. Ciężko jest się im dziwić. Sam na co dzień używam mechanika, a nie nazwę siebie profesjonalistą 😉
Czy jednak warto zastanawiać się nad zakupem Rhoda 420? Tak, o ile:
Genesis Rhod 420 RGB pomimo upływu czasu wciąż jest dobrą klawiaturą z naprawdę ładnym efektem podświetlenia. Kosztuje około 120 złotych i to może być ciut za drogo. Już za 220 zł możesz kupić dobrą mechaniczną klawiaturę Genesis Thor 303 TKL.
Jeżeli jednak upolujesz ciekawą promocję lub klawiatury mechaniczne nie są dla Ciebie, Genesis Rhod 420 będzie solidnym wyborem. Swoją rolę jako klawiatury dla gracza odgrywa poprawnie i decydując się na jej zakup, na pewno nie będziesz zawiedziony.
Klawiaturę gamingową Genesis Rhod 420 RGB kupisz w oficjalnym sklepie Genesis oraz tutaj: