Słyszałeś o oczyszczaczach powietrza, nawilżaczach i osuszaczach? Nie do końca wiesz, czym się różnią i jak działają?
Opowiem ci 3 krótkie historie, które pomogą Ci zrozumieć, co to za urządzenia i które jest lepsze dla Ciebie.
Budzisz się rano i otwierasz okno, żeby wpuścić trochę świeżego powietrza. Bierzesz głęboki oddech... I... nagle zaczynasz kichać jak szalony.
Kurz, pyłki, inne alergeny, bakterie i wirusy dają Ci nieźle w kość. I tu z pomocą przychodzi oczyszczacz powietrza.
To urządzenie ma serię filtrów, które łapią unoszące się w powietrzu zanieczyszczenia.
Filtr HEPA stanie się Twoim ulubionym. Potrafi złapać malutkie cząsteczki, wielkości nawet 0,3 mikrona.
Do tego filtr wstępny (który działa jak sitko) łapie duże cząsteczki: włosy, sierść zwierzaków i kurz. A filtr z węglem aktywnym pozbywa się brzydkich zapachów i szkodliwych gazów.
Fajne trio, prawda?
A teraz wyobraź sobie, że czujesz się trochę jak wysuszona rodzynka we własnym domu. Skóra jest sucha, a gardło Cię drapie.
Brzmi znajomo?
Tutaj z pomocą przychodzi nawilżacz powietrza. Wytwarza lekką mgiełkę, która delikatnie unosi się w powietrzu i je nawilża.
Jak to dokładnie działa?
Najpierw nawilżacz bierze wodę z zbiornika. Następnie ją podgrzewa lub używa technologii ultradźwiękowej, aby stworzyć parę wodną.
Na koniec wypuszcza tą mgiełkę na zewnątrz, dodając wilgoć do powietrza. Oddychasz łatwiej i wygodniej. A Twoja skóra i błony śluzowe są odpowiednio nawilżone.
Już nie mieszkasz na Saharze, tylko w przyjemnym lesie.
Ale chwila! Czasami ten cudowny las zamienia się w... bardzo wilgotny las deszczowy.
Szczególnie latem lub jeśli mieszkasz w naturalnie wilgotnym miejscu: blisko jeziora lub morza. Powietrze staje się strasznie wilgotne, ciężkie i nieprzyjemne.
Wtedy do gry wkracza osuszacz powietrza.
Wyobraź sobie, że działa jak gąbka i chłonie wilgoć z powietrza.
Najpierw zasysa powietrze i chłodzi je, żeby skroplić z niego wodę. Woda wpada do zbiornika, który później możesz opróżnić.
Powietrze jest optymalnie wysuszone, a osuszacz wydmuchuje je na zewnątrz. Czujesz, że już nie ma tej męczącej amazońskiej dżungli w Twoim domu.
Który z nich jest lepszy?
Odpowiedź brzmi: to zależy 😊
Jeśli zmagasz się z alergią i astmą i potrzebujesz porządnego oczyszczania powietrza w Twoim domu, oczyszczacz jest strzałem w dziesiątkę.
Jeśli czujesz, że powietrze jest za suche, drapiące i nieprzyjemne, kup nawilżacz powietrza. Delikatna lekka mgiełka zadziała jak balsam.
Jeżeli powietrze jest zbyt wilgotne i ciężkie, osuszacz powietrza może Ci się przydać. Działa jak gąbka i zbiera nadmiar wody z powietrza.
Zerknij na