Podczas testowania myszki Genesis Krypton 750 naprawdę dobrze się bawiłem. W cenie niespełna 170 złotych możesz kupić mysz z bardzo dobrym sensorem, który nada się do najbardziej dynamicznej gry, jaką znasz.
Mimo dobrego wnętrza gryzonia, najwięcej czasu poświeciłem na zabawę z wagą myszki i jej panelem wymiennym. Świetna opcja dla osób chcących trochę więcej personalizacji w swoim gryzoniu.
Zobacz całą recenzję i sprawdź, co jeszcze spodobało mi się w Kryptonie 750.
Nowy gryzoń Genesis Krypton 750 ma jeden z nowszych sensorów produkcji Pixart PAW3333. Jest on następcą sensorów PAW3327 and PAW3325, które często były pozytywnie oceniane przez użytkowników.
Tym samym w myszce masz możliwość dowolnej modyfikacji DPI w zakresie 200 – 8000 DPI. Odpowiednie ustawienia wybierzesz w sterownikach, a dokładność konfiguracji wynosi 100. Oznacza to tyle, że możesz ustawić rozdzielczość pracy np. 300, 400 czy 600, ale nie ma możliwości zmiany np. na 350 DPI.
Akceleracja tego modelu sensora wynosi 35G, a maksymalna prędkość śledzenia to 300 IPS (7,62 ms/).
Co te parametry znaczą dla Ciebie? Chodzi tutaj o szybkość, z jaką przesuwasz myszkę. Jeżeli przekroczysz te wartości, sensor może błędnie działać. W praktyce te wartości są bardzo dobre.
Spójrz na swoje biurko. Zapewne jest krótsze niż 7 metrów. Jesteś w stanie w ciągu sekundy pokonać myszką dystans ponad 7 metrów? Wiem, wiem, zaraz będziesz próbować udowodnić, że to możliwe.
To dorzućmy kolejne zadanie. W tym samym czasie musisz celować w swojego przeciwnika w CS:GO. Widzisz? Mówiłem. Parametry tej myszki stoją na naprawdę wysokim poziomie 🙂
Ogólny kształt myszki jest najprościej mówiąc normalny, czy przeciętny. Genesis nie zastosował tutaj żadnych niecodziennych modyfikacji, dlatego patrząc na zdjęcie myszki, jesteś w stanie w 95% wyobrazić sobie, jak będzie leżała w Twojej dłoni.
Producent reklamuje Kryptona 750 jako super lekką mysz do gier. Ciężko się z tym nie zgodzić. Jej waga uzależniona jest od wybranego akcesorium i tak:
Jak widzisz, mysz sprzedawana jest z dwoma wariantami obudowy górnej. Panel dziurkowany, przez który widać podświetlone logo Genesis oraz pełen panel, który ma jedynie nadrukowane logo Genesis, jednak już bez podświetlenia.
Niezależnie od wybranej formy obudowy, w opakowaniu znajdziesz też kasetkę z ciężarkami do zmiany wagi myszy.
Ja jestem przyzwyczajony do bezprzewodowej myszki z baterią AA, której łączna waga wynosi 97 gramów i jest ciut mniejsza. Tym bardziej odczułem lekkość Genesisa Krypton 750.
Kwestią indywidualną jest to, czy Ty wolisz lekkie, czy cięższe myszki. Mój Krypton 750 został od razu maksymalnie dociążony do 78 gramów. Na pewno jednak na duży plus trzeba zaliczyć możliwości modyfikacji, jakie ma ten gryzoń.
Klasycznie do myszki dodawane są sterowniki, które poszerzają możliwości konfiguracji gryzonia. Do wyboru masz:
Genesis Krypton 750 ma wbudowaną pamięć, dzięki czemu wszystkie ustawienia konfiguracyjne zapisane są w urządzeniu. Zmieniając komputer, ustawienia pracy myszki pozostają zawsze takie same.
Genesis chyba do wszystkich swoich produktów dorzuca miły gratis. Tak samo w tym przypadku do myszki otrzymujesz zestaw wymiennych ślizgaczy, których w tej myszce są 3 – górny, dolny i na środku dookoła sensora myszki.
Mysz nie jest profilowana żadną rękę. Korzystanie lewą ręką jest tak samo wygodne, jak prawą. Problem pojawi się dopiero, kiedy będziesz chciał skorzystać z dodatkowych przycisków, które umieszczono pod kciukiem prawej dłoni.
Kabel myszki jest opleciony dodatkową warstwą materiału, która zwiększa jego trwałość. Jest on miękki i miły w dotyku.
Na przewodzie znajdziesz również gumowy uchwyt to spięcia nadmiaru kabla. A dobrze wiesz, że mniej przewodów z tyłu komputera to łatwiejszy dostęp do niego, nie wspominając o estetyce 🙂
Testowany Genesis Krypton 750 jest w kolorze czarnym. Producent jednak sprzedaje myszkę również w wariancie białym.
Perfekcyjnie. Nie odnotowałem żadnych problemów w czasie potyczek online czy strategicznych podbojów. Ślizg myszki jest bardzo płynny, nic nie haczy podkładki, nie stuka i puka.
Po ustawieniu mojego ulubionego poziomu DPI, trafiałem myszką niemal dokładnie tam gdzie chciałem. Wiadomo, inna mysz, inny korpus, inne przyzwyczajenia. Zawsze potrzeba trochę czasu na przesiadkę z jednej myszki na drugą.
Dla pełni testu sprawdziłem deklarowaną częstotliwość pracy myszki w programie. I tutaj oczywiście obyło się bez zaskoczeń, wszystko w pełni okej, zgodnie z deklaracjami producenta.
Czy polecam Ci myszkę Genesis Krypton 750? W 100% tak.
Podczas zabawy w tym gryzoniem nie napotkałem na żaden problem. Zastosowany tu sensor jest naprawdę porządny, a jakość wykonania i spasowania myszki jest w 100% OK.
Na plus zaliczam oczywiście możliwości personalizacji myszki, czy to poprzez ciężar, wymienne panele, czy nawet odpowiednie oświetlenie RGB.
Dla wybrednych problemem może być brak możliwości ustawienia DPI sensora z większą dokładnością niż 100. Tobie może wydawać się to zbędne, ale ktoś inny wyczuje różnicę pomiędzy 750 a 800 DPI.
Dla kogo jest ta myszka? Generalnie dla każdego. Szczególnie jeżeli lubisz personalizować swoje otoczenie, komputer i mysz. W tej cenie znajdziesz myszki o podobnych osiągach, ale pamiętaj, że Krypton 750 daje Ci dodatkowe ciężarki i wymienną obudowę.
Genesis Krypton 750 to bardzo dobra mysz w swojej kategorii. Gryzoń zapewni Ci świetny sensor optyczny oraz bonus w postaci możliwości personalizacji wyglądu.
Mysz gamingową Genesis Krypton 750 możesz kupić w oficjalnym sklepie Genesis oraz tutaj: